Grzechu poznal smak trybun :(

Grzechu poznal smak trybun 🙁
Mamy za soba kolejny mecz Spursow, po dluzszej przerwie spowodowanej rozgrywanymi meczami reprezentacji narodowych w eliminacjach do MS. Jak dobrze wiemy nasz ulubieniec nie pokazal nic nadzwyczajnego w meczech w Warszawie z Islandia i w Manchesterze z Anglia.
Ten drugi mecz na 100 % ogladal Martin Jol, ktory pewnie po tym co zobaczyl w wykonaniu Grzegorza na Old Trafford, postanowil posadzic go na trybunach White Hart Lane. Tradycyjnie rozpoczynajac prace w czasie meczu, spotkalem wraz z moim kolega Grzesia, ktory na parking pod stadionem podjechal calkiem wypasiona BMK-a numer 5, w kolorze black! Pogadalismy z nim o meczach reprezentacji, pytalem o jego slaba dyspozycje – mowil, ze czasami tak po prostu jest, ze brakuje formy. Poza tym zadowolony jest z pobytu w Tottenham Hotspur i twierdzi, ze na czas podpisanego 4-letniego kontraktu nie zamierza sie z White Hart Lane nigdzie ruszac. Grzegorz wiedzial, ze nie zagra w tym meczu i miny nie mial najweselszej. Wraz z Tomkiem zlozylismy gratulacje z okazji awansu do MS i zyczylismy mu lepszych chwil w kolejnych meczach, oby tym razem na murawie.
Mecz z Evertonem /ostatnie miejsce w tabeli, po wczorajszej kolejce/, zapowiadal sie na raczej lekka potyczke, goscie w boxie numer 21 obstawiali wyniki 3-0, 4-1 itd. Jednak pierwsza polowa nie nastrajala tak optymistycznie, mimo kilku dogonych sytuacji, Spursi remisowali ciagle 0-0. Dopiero druga czesc meczu przyniosla bramki i to na dodatek w wykonaniu Mido, najwiekszego konkurenta Grega w skladzie Tottenhamu. Druga bramke zdobyl, dosc krytycznie oceniany jak do tej pory Jermaine Jenas, a Tottenham, dzieki temu wynikowi znalazl sie na pozycji vicelidera.
Niepodzianke w tej kolejce sprawili pilkarze West Bromich Albion /w bramce ciagle Chris Kirkland/, ktorzy pokonali u siebie, odwiecznych rywali Tottenhamu z polnocnego Londynu – Arsenal. Wielkie derby juz za za dwa tygodnie i wydaje sie, ze Spursi maja duza szanse pokonac w koncu Kanonierow! A za tydzien kolejny wazny i trudny mecz, na wyjezdzie z Manchesterem United. Ciekawe czy Grzegorz Rasiak dostnie szanse, ponownie wybiec na murawe Old Trafford??